Następnego dnia
Już 7:00 i trzeba wstawać , bo samolot mamy o 9:00. Podniosłam swoje cztery litery i wzięłam ładne ciuchy z szafy i poszłam się ubrać. Wzięłam prysznic. Założyłam ubrania i pierścionek z wąsem od Harrego oraz naszyjnik śnieżynkę od Louisa. Wyszłam z łazienki i obudziłam Zayna. Przypięłam smycz Śnieżce i wyszłam z nią na spacer. Przy okazji zaprowadziłam ją do chłopaków , bo samochodem z nami nie poleci. Zapukałam do drzwi.
Czekałam. Czekałam i czekałam.
Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do mojego kochanego braciszka.
- Raczysz , otworzyć czy mam czekać do południa pod drzwiami - zapytałam
- Sorry , już idę - odpowiedział
Otworzył mi drzwi i weszłam do środka.
- Przyprowadziłam Wam Śnieżkę , tak jak się umawialiśmy - powiedziałam
- Ok - powiedział
- A może chcesz ze mną jechać do rodziców ? - spytałam ( przecież brat może jechać )
- Nie , nie będę Wam psuł planów - odpowiedział
- Nie psujesz , ale jeśli nie chcesz to nie - powiedziałam
- A może chcesz ze mną jechać do rodziców ? - spytałam ( przecież brat może jechać )
- Nie , nie będę Wam psuł planów - odpowiedział
- Nie psujesz , ale jeśli nie chcesz to nie - powiedziałam
- Ja już muszę iść , do zobaczenia za kilka dni , pa - pożegnałam się
Wróciłam do domu. Zayn był już gotowy. Zaniósł walizki do samochodu. Wyszłam z domu i zamknęłam na klucz. Wsiadłam do samochodu , gdzie czekał na mnie Zayn.
Tym razem ja kierowałam , bo z skąd Zayn miał wiedzieć , gdzie mieszkam.
Jechaliśmy z jakieś 2 godziny , gdy zadzwonił Louis.
Zayn włączył na głośno mówiący.
To nasza rozmowa :
- Co tam porabiasz ? - Louis
- Jadę samochodem , a co ? - Ja
- Jakoś nie wierzę , wyjawię Ci sekret Zayna będziesz miała na niego haka - Louis
- yyy. Louis on to słyszy - Ja
- Zayn jesteś tam ? - spytał
- Tak , debilu. Jak wrócę to pożałujesz - Zayn
- Dobra to narka - Louis
- Pa - razem z Zaynem
- No to co to za sekret - spytałam Zayna
- Chodzi o to , że jak byłem mały to miałem małego pluszowego pieska i jak jestem smutny to go wyciągałem - powiedział
- Spoko też tak miałam , a teraz mój sekret. Uwielbiam jazdę na deskorolce. - wyjawiłam mu sekret
- Na serio ? Ja też. To może jak będziemy u moich rodziców to pójdziemy do skateparku ? ( czytaj. skejtparku ) - zapytał
- Ok - powiedziałam
Dojechaliśmy do mojego domu. Wysiedliśmy i zapukałam do drzwi. Otworzyła mi moja mama Alex.
- Cześć, mamo ! To mój chłopak, Zayn - powiedziała
Przywitali się i weszliśmy do środka.
- Przyjechaliśmy na święta, jutro jedziemy do rodziców Zayna. Jest tata ? - spytałam
- Jest w salonie - odpowiedziała
- Chodź , Zayn - Ja
Poszliśmy do salonu.
- Cześć, tato ! Chciałm Ci kogoś przedstawić ! To mój chłopak Zayn. Poznajcie się. - powiedziałam
- Witaj chłopcze ! Chciałbym z tobą pogadać ! - mój tata znowu zaczyna
- Tato daj spokój - ja
- Idź pomóc mamie , a my odbędziemy męską rozmowę - powiedział
Poszłam do kuchni. Zastałam tam mamę.
- Tata znowu zaczyna ? - spytała
- Znowu , mam nadzieję , że nie naopowiada mu różnych rzeczy - powiedziałm
- Mamo , mogę Ci coś powiedzieć , a konkretnie dwie rzeczy - spytałam robiąc przy tym moje maślane oczka
- O co chodzi ? Co zmalowałaś ? - zapytała- Chodzi o to , że od miesiąca jestem w ciąży , a Zayn to tak naprawdę mój przyszły narzeczony - powiedziałam całą prawdę
- Tyle się zdarzyło ? Gratulację narzeczonego, a wiadomo już czy to dziewczynka czy chłopiec ? - spytała
- Nie , ale niedługo będę wiedziała - powiedziałam
Po obiedzie
Wybraliśmy się Zaynem na miasto. Oprowadzałam go po całym moim starym mieście. Weszliśmy do Starburksa i zamówiliśmy sobie latte.
Czekając rozpoczęliśmy rozmowę:
- Powiedz , co powiedział Ci mój Ojciec ? - spytałam z ciekawości
- No ...... Nie mogę powiedzieć , bo mi zakazał - odpowiedział
- No proszę - powiedziałam robiąc maślane oczka
- Ale nie powiesz nikomu ? - Zayn
- Nie powiem . Zamieniam się w słuch - powiedziałam
.........................................................................................................................................................................
.........................................................................................................................................................................
.........................................................................................................................................................................
Rozdział jest , ale będzie jeszcze część 3.
I jak podoba się ?
Nie widzę głosów w ankiecie , ani komentarzów z proponowanymi imieninami.
Liczę na komentarzę.
Kocham Was !
Za błędy przepraszam !
Wasza
Iska
Super
OdpowiedzUsuńNext pleas :-[